Taylor Lashee

biografia

Oto historia z kantem
Co podwójne ma dno
Gdyby napisał ją Dante
To nie tak by to szło

Moje życie to pasmo samych sukcesów! No, prawie…
W dzieciństwie pragnęłam zostać księżniczką. Gdy byłam najmłodsza, to wokół mnie obracał się cały świat i bardzo mi się to spodobało! Zachłannie walczyłam o atencję, recytowałam wierszyki, tańczyłam, śpiewałam, pełen serwis! Szkoła zamiast przerażać, była w moich oczach kolejną okazją, by się wykazać. Uczyłam się dobrze, zbierałam przyjaciół, byłam aktywna gdzie tylko się dało! Moją idolką była wtedy starsza siostra. Odważna, przebojowa, alternatywna - piękna! Pamiętam jak podglądałam ją zza uchylonych drzwi, gdy robiła pracę domową czy rozmawiała przez telefon. Pod jej nieobecność otwierałam jej szafę i przymierzałam ubrania, starając się odkładać wszystko na swoje miejsce. Do dziś nie wiem czy kiedykolwiek się zorientowała…

W liceum dotarło do mnie, że nie mogę marzyć o tym, by być kimś innym i zaczęłam odkrywać samą siebie. Eksperymentowałam ze strojami, dużo czytałam, słuchałam różnej muzyki. Kiedy koleżanki próbowały swoich sił w cheerleadingu, ja zakręciłam się przy szkolnym radiowęźle i przepadłam bez reszty. Czułam, że wreszcie znalazłam swoją pasję.

Tu jest tak najarane, że się rzygać chce
Może chcecie wykitować? Ja raczej nie!
Przyjechali gliniarze, nie otwieraj drzwi
Dawaj głośniej muzykę, zagłuszymy ich!

Dyskusje z ludźmi kształtowały moje poglądy, coraz częściej wdawałam się w konflikty. To wtedy zaczęłam mieć problemy z kontrolą emocji. Kiedy tylko mogłam, starałam się odreagować, gin z tonikiem stał się moim najbliższym przyjacielem. Na jednej z lepszych imprez złapał mnie Drake, który próbował mnie ściągnąć na ziemię, pewnie przez wzgląd na moją siostrę. Dlaczego się na to wszystko zgodziłam i chłonęłam jego słowa jak gąbka? Bo Aurora mu ufała. Byłam przekonana, że ona nie może być z kimś niegodnym zaufania. Chciałam spędzać z nim więcej czasu, znaleźć w nim coś, co pozwalałoby mi być zajętą i ograniczyć wahania nastrojów. Prosiłam, by wprowadził mnie w swój świat i znowu - byłam w swoim żywiole! Tajemnicza otoczka i dreszcz emocji stały się moim nowym hobby, do którego podchodziłam bardzo poważnie. Całość utrzymywałam oczywiście w tajemnicy, nie chcąc zaszkodzić rodzinie. Jeszcze by mnie ojciec wydziedziczył…

Wszystko, czego dziś chcę
Pamiętaj o tym
Polecieć chcę
Tam i z powrotem
Z ramion twych wprost do nieba

Po szkole średniej zdecydowałam, że chociaż raz nie będę, jak siostra i pójdę w ślady brata, zrezygnuję ze studiów. Złapałam się do pracy w miejscowym radiu. Z początku głównie nosiłam kawę czy przekładałam kable, ale wreszcie udało mi się pochwalić kilkoma własnymi pomysłami. Zrobiliśmy testy, na których wypadłam świetnie i tak oto od czterech lat trzymam się twardo swojego stołka i mikrofonu w What’s up DL? Wszyscy mieszkańcy w Deep Lakes znają mój głos i spędzają ze mną niemal każdy dzień. Czasem nieznajomi ludzie witają się ze mną na ulicy albo jakaś starsza pani zrobi sobie ze mną zdjęcie. Nie jest to jednak sława pokroju Aurory… O to też już przestałam być zazdrosna. Po tym skończyłam szkołę zaczęliśmy z Anthonym więcej rozmawiać, spędzać wspólnie czas, nawet jeśli miał to być tylko krótki telefon. Trochę spoważniałam, a trochę wciąż popełniam te same błędy. Ostatnio trafił mi się jeden dość spory błąd.

Dzień za dniem pada deszcz,
Słońce śpi, nie ma cię,
Jest mi bardzo, bardzo źle.

Kilka miesięcy temu na jednej z imprez opychałam działkę pewnej lasce. Kojarzyłam ją skądś wcześniej, ale dopiero wtedy udało nam się zamienić parę słów. Randkowałyśmy krótko, ale intensywnie, szybko stała się mi bardzo bliska. Miała problemy z kasą, więc zaczęłam jej pomagać, jakieś kłopoty ze szkołą. Było nam razem naprawdę zajebiście! Już kochałam naszą codzienność i wyczekiwałam wspólnych planów, kiedy… stwierdziła, że ma już na mnie wyjebane i mnie zostawiła. Ta podła jędza nie będzie mnie traktować jak pierwszą lepszą wydymaną! Spaliłam za sobą most, wracam do pracy, puszczam ludziom muzykę. Podlewam kwiaty, głaszczę cudze pieski. Siedząc przy popołudniowej kawie wyglądam za okno i widzę jak przechodzi drugą stroną ulicy. Jak odgarnia włosy z twarzy, jak patrzy pod nogi NO POTKNIJ SIĘ WRESZCIE! Szlag… To drugi lewitujący kubek, który w tym tygodniu rozsypał się po podłodze. Chyba zacznę używać papierowych...

ciekawostki